Główny programista Firefoksa odszedł... z Mozilli

Firefox po latach sukcesów i wciąż rosnącej popularności doczekał się silnych konkurentów, którzy dzięki swoim staraniom odbierają mu kolejne procenty użytkowników. O ogromnych wzrostach popularności Firefoksa możemy niestety zapomnieć. Coraz silniejsza staje się przeglądarka Google Chrome, nowe wydanie Internet Explorera 9 wydaje się iść w oczekiwanym kierunku i oczywiście Opera, która również ma swoich zwolenników. Do tego wszystkiego trzeba dołożyć odejście od Mozilli głównego programisty Mike'a Beltznera.

Czy odejście Mike'a to gwóźdź do trumny naszej ukochanej przeglądarki? Moim zdaniem nie zmieni to zbyt wiele, bo Firefox to nie jest dzieło jednego człowieka. Nawet jeśli był on nieziemskim programistą to przecież nie napisałby sam tak ogromnej aplikacji. Nad każdym pomysłem odbywały się burze mózgów w zespole. Nie można też pominąć ogromnego wkładu społeczności, która bezinteresownie przyczyniała się, ale i dalej będzie się przyczyniać to ulepszania aplikacji. Co więcej, Mike obiecał, że jako członek społeczności dalej będzie pomagał w rozwoju aplikacji.

Ciekawi Was dlaczego Mike odszedł? W wyjaśnieniu podaje on, że zmiana to chęć podjęcia nowych wyzwań. Zaczął on pracę dla DUG Software, którzy tworzą Software for hardcore. Mike przed pracą w Mozilli pracował dla firmy IBM i również odszedł w poszukiwaniu nowych wyzwań.
Mam nadzieję, że zmiana przyczyni się do pozytywnych zmian w organizacji, które uwidocznią się w końcowym produkcie.

Pobierz nową wersję Firefoksa!

Napisano dnia 2024-03-15. Kopiowanie części artykułu dozwolone wyłącznie po podaniu klikalnego odnośnika do oryginału.


Strona główna	Główny programista Firefoksa odszedł... z Mozilli